Andrej Balco, Jan Brykczyński, Manca Juvan, Andrei Liankevich, Michał Łuczak, Justyna Mielnikiewicz, Rafał Milach, Adam Pańczuk, Agnieszka Rayss, Filip Singer
www.sputnikphotos.com, www.icelandictales.sputnikphotos.com,
www.sputnikinbelarus.blogspot.com, www.4×3.sputnikphotos.com
Sputnik Photos to międzynarodowy kolektyw utworzony przez fotoreporterów z Europy Środkowo-Wschodniej. Poprzez nasze projekty badamy znane nam dobrze codzienne życie i dokumentujemy je, działając głównie w miejscu, skąd pochodzimy – w Europie. Przyglądamy się światu wokół nas i staramy się go zrozumieć. Patrząc uważnie poszukujemy tego, co jest ukryte za fasadą rzeczy i zjawisk.
Aby poszerzać horyzonty naszego spojrzenia, zaprosiliśmy dziennikarzy i grafików do współpracy. Zrealizowaliśmy wspólnie projekty, które zakończyły się publikacjami prasowymi, książkami i wystawami. Cieszy nas współdziałanie z tymi, którzy podzielają nasze zainteresowania, z którymi łączy nas podobna perspektywa spojrzenia na rzeczywistość i opisywania jej. W naszych działaniach staramy się także pomagać innym organizacjom oraz debiutującym fotografom w realizowaniu ich projektów i wizji.
Fotografowie Sputnik Photos pracowali w wielu krajach świata. Ich zdjęcia były publikowane między innymi w Time, Newsweek, Stern, Sunday Times Magazine, The New York Times, Le Monde 2. Są także zdobywcami licznych nagród konkursów fotografii prasowej, takich jak World Press Photo, Pictures of the Year International and the Canon AFJ Female Photojournalist Award.
3 projekty / 3 środki wyrazu / 3 kraje
Islandia – multimedia / Białoruś – książka / Polska – warsztaty z dziećmi
(2010-2012)
IS (not) (2010)
5 polskich fotografów, 5 islandzkich pisarzy, 1 wyspa
Zrozumieć innego człowieka, to wiedzieć więcej o sobie. Rola Innego na starym kontynencie została już rozdana – odgrywa ją mały, dziwny kraj w połowie drogi do Ameryki, z elfami i przeciwnikami UE. Aby go poznać, trzeba zmierzyć się z medialnymi kliszami – jeszcze do niedawna budującymi obraz Islandii jako kraju zamożnego, dziś tonącego w kryzysie finansowym, kraju pełnego malowniczych wulkanów, które w jeden dzień potrafią sparaliżować ruch lotniczy nad połową Europy. Fotografowie Sputnik Photos postanowili zmierzyć się z tymi kliszami i uchwycić istotę Islandii, istotę człowieka.
Aby poznać Innego, aby przebyć drogę od niewiedzy do lepszego zrozumienia, fotografowie udali się z kontynentu na wyspę. Przybywszy z zewnątrz poznawali kraj od wewnątrz – z perspektywy towarzyszących im islandzkich pisarzy oraz napotkanych mieszkańców wyspy. Zmagając się ze stereotypami, szukali indywidualnego doświadczenia. Jednak im głębiej poznawali Islandię, tym bardziej zdawali sobie sprawę, jak mało o niej wiedzą. Przyjechali po odpowiedzi, a wrócili z pytaniami. O to, czym jest ta wyspa, o to, kim jesteśmy my sami. Projekt zaowocował wystawami zarówno w Polsce, jak i na Islandii, książką i multimediami. Spontanicznie został poszerzony o dyskusje w najróżniejszych miejscach, koncerty, sety DJ-skie, wielkoformatowe projekcje i spotkania z opowieściami dla dzieci.
STAND BY (2010, w toku)
Siedmiu fotografów różnych narodowości pojechało na Białoruś, aby zobaczyć, co kryje się pod wyświechtanym określeniem „ostatnia dyktatura w Europie“. Nie było łatwo zrozumieć ten kraj. Jak pisze Victor Martinovich w swoim eseju, na Białorusi na każdym kroku stykasz się z przykładami podwójnego systemu, są dwa związki literatów, między 1996 a 1999 były nawet dwa parlamenty, życie jest ciężkie, ale jednocześnie, gdy przyjeżdżasz do Mińska, wszystko jest czyste i zadbane. Nie było łatwo zrobić zdjęcia, ale jeszcze trudniej było opowiedzieć cokolwiek o Białorusi po powrocie. Zająć stanowisko w sprawie Białorusi. Czy robienie książki fotograficznej to działanie polityczne?
WYLICZANKA(2011)
Razem z dzieciakami zrobiliśmy książkę, multimedia i blog pełen zdjęć. Mieliśmy z tego frajdę.
Było tak: w lipcu 2011 w cztery najdalej wysunięte rogi Polski wyruszyły kampery. W każdym z nich znajdowało się dwóch fotografów i jeden animator kultury, w torbach wieźli małe automatyczne aparaty. Na trzy dni zatrzymywali się we wsiach i małych miasteczkach, i zapraszali dzieciaki na warsztaty fotograficzne. Zabawa zaczynała się, gdy dzieciaki dostały aparaty (niestety nie na zawsze). Nie chodziło o to, żeby nauczyć się obsługiwać pokrętła, ale o to, żeby włączyć „automat” i nauczyć się patrzeć z zaciekawieniem na świat dookoła, bawić się zamykaniem go w nieruchome obrazki. Chodziło o to, żeby nie słuchać dorosłych, nie przejmować się tym, co oni uznają za „dobre zdjęcie”, tylko robić swoje. (Kuba Dąbrowski)
WILLA GROHMANA
Tylna 9/11
godziny otwarcia
10.05 (czw): 18.00-21.00
11.05-20.05 (pn-nd): 11.00-20.00
rozpoczęcie zwiedzania możliwe do godz. 19.00
wernisaż: 10.05, godz. 18.00
wystawa czynna w dniach: 10-20.05